Przepisów na chleb z samej gryki w internecie jest coraz więcej. I dobrze! Bo chleb jest bardzo zdrowy, bardzo smaczny i tak naprawdę łatwy w przygotowaniu. Chociaż trzeba się uzbroić w cierpliwość. Piekę go w różnych wariantach i różnych wersjach. Po upieczeniu część kroję na kromki i mrożę, dzięki czemu potem mam "świeży" chleb w zamrażarce.
Składniki:
400g kaszy gryczanej niepalonej
łyżeczka soli himalajskiej
woda
dodatki wedle uznania: ziarna słonecznika, dyni, żurawina, rodzynki, czarnuszka, suszone pomidory, czosnek
- Kaszę wsypujemy do dużego słoika i zalewamy wodą (3 cm nad powierzchnię kaszy). Odstawiamy na 24 godziny (jeśli kasza wchłonie całą wodę, to w międzyczasie dolewamy).
- Po 24 godzinach dodajemy sól i miksujemy na gładko. Możemy upiec wersję podstawową lub dodać np. garść słonecznika, dyni, żurawiny, łyżeczkę czarnuszki.
- Masę przelewamy do silikonowej formy do pieczenia i odstawiamy do piekarnika na 12 godzin.
- Po tym czasie włączamy piekarnik i od momentu nagrzania do 180 stopni pieczemy około godziny. Nie otwieramy w tym czasie piekarnika!
Przepis potrzebny jest tak naprawdę tylko do rozpoczęcia przygody z tym chlebkiem. Potem nabieramy wprawy i chleb możemy przygotowywać "na oko".
Polecam Wam też inne moje przepisy na pieczywo: