Kiszona cukinia

05:52

Zepsute? Stare? A może to jakiś żart? 
Wielu obcokrajowców szerokim łukiem omija polskie kiszonki. Zapach kiszonej kapusty przyprawia ich o mdłości, widok kiszonych ogórków o zawrót głowy, a na samą myśl o wypiciu zsiadłego mleka dostają rozstroju żołądka.

Kwaśne są, to na pewno. I jednocześnie niesłychanie zdrowe.

Kiszonki to chyba jedne z najzdrowszych "potraw" na świecie. Są naturalnymi probiotykami. Zanim zaczniemy zachwycać się wszelakim zagranicznym super food, sięgnijmy więc po tradycyjne polskie kiszonki. Bo zawierają m.in. mnóstwo witaminy C, pomagają przywrócić równowagę kwasowo-zasadową w naszym organizmie, a jelita będą nam dozgonnie wdzięczne za całą masę drogocennych bakterii. 



Chociaż kisić można wiele warzyw, a nawet owoców, nie wszystkie kiszonki zyskały aprobatę moich kubków smakowych. Na przykład kiszonym pomidorom mówię zdecydowanie "nie". Inaczej jest z cukinią. Tak naprawdę w smaku bardzo przypomina ogórki. Jeśli więc nigdy nie jedliście innych kiszonek niż te najbardziej popularne (czyli kapusta i ogórki), cukinia jest dobrym wyborem na pierwszy ogień kiszonkowych eksperymentów.

Potrzebne będą:

- umyte, pokrojone cukinie (jeśli macie dużą cukinię, to wyrzućcie pestki)
- czosnek
- korzeń chrzanu
- łodygi kopru
- sól
- woda

To tradycyjny i najprostszy przepis na kiszenie.

  1. Cukinię włóż ciasno do dobrze umytych i wyparzonych słoików.
  2. Do każdego słoika dołóż 3 obrane ząbki czosnku, łodygę kopru włoskiego i około 3 cm obranego korzenia chrzanu grubości palca.
  3. W garnku zagotuj wodę z solą w proporcjach 1 łyżka soli na 1 litr wody.
  4. Gorącą wodę wlej do słoików i dobrze zakręć.
  5. Po kilkunastu dniach delektuj się zdrową kiszonką*.


* Ja otworzyłam pierwszy słoik po dwóch tygodniach od ukiszenia i cukinia była przepyszna. Po otwarciu trzeba ją przechowywać w lodówce. Natomiast jeśli słoiki są zamknięte, nic nie stoi na przeszkodzie, by stały na spiżarnianej półce nawet kilka miesięcy.

Warto też wypijać sok z kiszonek. Samo zdrowie :) 





You Might Also Like

4 komentarze

  1. Bardzo podobają mi się wasze przepisy

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę się doczekać pierwszych owoców cukini by tego przepisu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłem to jako surówka, zamiast kiszonych ogórków i jest całkiem OK. Trudno odróżnić od ogórka, smak jest po prostu łagodniejszy. Podejrzewam, że do dodania do jakiegoś sosu z makaronowem też całkiem dobrze się nada. Cukinia jest bardzo tania, a jak samemu się uprawia to ma wyjątkowo obfite plony. Żal patrzeć gdy to się marnuje. Kiszenie to dobry pomysł, zwłaszcza że żywność drożeje i w zimie czesto człowiek je byle co.

    OdpowiedzUsuń

Subscribe