Chlebek z kaszy jaglanej to jeden z najczęstszych chlebków goszczących w naszym domu. Wystarczy ugotowana kasza jaglana (polecam zawsze mieć jakiś zapas w lodówce :) mąka i olej. Tak powstaje baza, którą możemy modyfikować na wiele sposobów.

Ten chlebek powstał późnym sobotnim wieczorem z myślą o niedzielnym śniadaniu. Nie tylko pierwszym, jedzonym przy stole. Ale i drugim, które miało miejsce w plenerze :) a konkretnie nad rzeką :)

Smaczny na ciepło i na zimno. Dla mnie najlepszy w towarzystwie masła czosnkowego. I co ważne, można z niego zrobić tradycyjne "kanapki" na wynos.

 Składniki:

- 6 łyżek ugotowanej kaszy jaglanej
- 5 łyżek mąki gryczanej
- 3 łyżki oleju + 1 łyżka masła klarowanego (opcjonalnie, dla smaku)
- 1/2 szklanki wody

- 1 mała cebula lub 1/2 dużej
- 15 oliwek
- kawałek papryki (u nas jedna mała czerwona papryka z ogródka)
- 1/2 łyżeczki soli, szczypta pieprzu

1. Kaszę, olej, mąkę, wodę, sól i pieprz zmiksuj w pojemniku blendera na gładką masę.  
2. Dodaj pokrojoną w kostkę cebulę, oliwki i paprykę.
3. Wylej ciasto do formy*. 
4. Piecz 30 minut w temperaturze 180 stopni.
5. Wyjmij chlebek z formy, połóż na kratce w piekarniku i piecz jeszcze 10 minut. 

* U mnie silikonowa o średnicy 25 cm. Jeśli forma będzie większa, chlebek wyjdzie cieńszy. Formę metalową trzeba wyłożyć papierem do pieczenia posmarowanym olejem.